Czerwiec okazał się być miesiącem pełnym niezapomnianych przeżyć i emocji. Tak wiem, brzmi banalnie. Jednak nie spodziewałam się, że w ciągu 30 dni tak wiele może się wydarzyć.
Największym wydarzeniem miesiąca jak również wydaje mi się całego moje roku to premiera książki „Kreta. Siga-siga czyli wakacje od życia.” To nie tylko spełnienie marzeń, kolejny odhaczony cel ale przede wszystkim radość z możliwości dzielenia się moją miłością do magicznej wyspy z czytelnikami w całej Polsce ale i nie tylko bo już teraz wiem, że książka znalazła właścicieli w różnych częściach świata.
W czerwcu odwiedziła mnie również moja przyjaciółka. Wspólny czas, rozmowy i śmiech to ukojenie podczas sezonu. Udało nam się nawet wspólnie wyskoczyć na plażę i pojechać nad zatokę Mirabello. Żałuję tylko, że czas tak szybko leci i za kilka dni znowu będziemy musiały się rozstać na jakiś czas. Ale odliczam dni do kolejnego spotkania <3
Jednak to nie koniec emocji. No bo przecież mamy Euro 2024 tak więc był czas na kibicowanie i oglądanie zmagań naszych piłkarzy. Mimo iż ja nie mam z piłką nożną za wiele wspólnego to jako prawdziwa patriotka z wymalowaną flagą Polski na twarzy udałam się z przyjaciółmi na oglądanie zmagań naszych sportowców.
Dodatkowo wczoraj udzielałam swojego pierwszego radiowego wywiadu w radiowej czwórce. Rozmawialiśmy o książce i życiu na wyspie. Kolejne nowe wyzwanie które przyniosło mi wiele emocji.
Nie wszystko jednak było łatwe- praca, codzienne obowiązki i chwile zwątpienia również znalazły swoje miejsce w tym miesiącu. Ale to wszystko dodaje smaku do sukcesu i pomaga mi cenić każdą chwile, nawet jeśli czasem jest trudna.
Czerwiec był zdecydowanie miesiącem pełnym kontrastów. Ale każdy z tych momentów sprawił, że czuje się bogatsza o kolejne doświadczenia.
Ciekawe co przyniesie kolejny miesiąc.